REKORD POBITY !!!

Udało się, podczas tegorocznej edycji najbardziej wymagającego rajdu Koszalińskiego ZHR-u 24 wojowników pobiło rekord przebytej odległości w ciągu jednego dnia. Obecny rekord wynosi 55 km. Podczas całego rajdu, który trwał 3 dni( od 07.06.2019 – 09.06.2019) Harcerze pokonali dystans 85 km. 

Początek przygody

Wszystko miało początek w głowie 2 osób, które stworzyły trasę rajdu. Następnie jeden z naszych instruktorów dopiął wszystko na ostatni guzik, kiedy wszystko ze strony technicznej było gotowe zabraliśmy się do realizacji celu -przejść trasę oraz wrócić w jednym kawałku do domu.

W piątek 07.06.2019 z ogromną wolą walki spotkaliśmy się pod urokliwym dworcem Koszalińskiego PKS’u, z którego jeszcze bardziej urokliwym autobusem wyruszyliśmy do Bobolic. 

Po wyjściu z pojazdu i ustawieniu się na zbiórce padło polecenie – Adi prowadzisz nas do Porostu. I od tych kilku prostych słów początek miała przygoda, którą tworzyliśmy naszymi nogami. 

Mordercza sobota

Po złożeniu naszego obozowiska, które składało się z harcerskich 5 gwiazdkowych hoteli, czyli pałatek udaliśmy się w stronę Smęcina, w którym znajduje się dworek, który został wybudowany w okł. 1854 r. Po dotarciu pod dworek wszyscy byli tak zmęczeni, że nikomu nie chciało się oglądać ciekawego zabytku, każdy leżał plackiem na asfalcie. To co przeżyliśmy najlepiej pokazuje wkładka  do butów jednego z naszych harcerzy.

Po wyjściu ze Smęcina obraliśmy kurs na Dargiń, w której ugotowaliśmy sobie obiad. Nasz poziom zmęczenia był taki że ledwo przebieraliśmy nogami, a była to dopiero połowa dzisiejszego dystansu.

Tego dnia Rajdowa kuchnia zaserwowała makaron z sosem pomidorowym, najważniejszym dla każdego uczestnika dodatkiem czyli mięsem oraz jakimś warzywami.

Nie mieliśmy za dużo czasu bo chcieliśmy dojść nad jezioro koło Wyszeborza jeszcze przed zmrokiem, a mieliśmy jeszcze 20 km. 

Przejście ostatnich 5km to było nielada wyzwanie, byliśmy tak wyczerpani że podczas postoju trzeba było dreptać w miejscu, bo jak się stanęło to czuć było że ma się nogi.

Trudno było opisać szczęście Harcerzy, którzy mogli po 55km sobotnim dystansie położyć się w sowojej ukochanej pałatce.

ZWYCIĘSTWO !!!

Ostatniego dnia chyba najgorszym odcinkiem była droga prowadząca od Lubiatowa do Koszalina. Zatrzymywaliśmy się co 40 minut aby odpocząć 30 minut. było to kilka kilometrów ale trasa bardzo mocno się dłużyła, ale z dumą weszliśmy do Koszalina. Nikt nie był w stanie powstrzymać Euforii słysząc o przebytej odległości 85 KILOMETRÓW.

CZAS NA FILM

Zapraszamy wszystkich na krótką filmową relacje z naszego rajdu, podczas której będziecie mogli poznać każdego wojownika, oraz podziwiać piękne tereny, które zwiedzaliśmy.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.